Stocznia Serwis w Kędzierzynie-Koźlu w Opolskiem kończy budowę luksusowego statku pasażerskiego dla niemieckiego armatora. Po zwodowaniu na Odrze i po rejsie do Szczecina, jednostka będzie wozić turystów w okolicach Rostocku.
"River Star" to jednostka stylizowana na XIX-wieczny parowiec, który pływał np. po rzece Missisipi w Stanach Zjednoczonych. Dla kędzierzyńskiej stoczni jest to pierwsza tego typu produkcja. Na co dzień wykonuje się tam statki transportowe, barki i holowniki.
Statek jest wyposażony w najnowszy sprzęt elektroniczny, będzie napędzany przez dwa silniki wysokoprężne, ale nie zabraknie atrapy koła łopatkowego, które napędzało parowce 100 lat temu.
Jednostka ma 32 metry długości i prawie 9 metrów wysokości. Na pierwszym pokładzie jest wielki salon wypoczynkowy. Drugi będzie służył jako pokład widokowy, a na trzecim - "słonecznym" - będzie się można opalać.
Wodowanie zaplanowano na 24 maja. „River Star” opuści stocznię na początku czerwca. Przed wypłynięciem do Niemiec zdemontowany będzie górny pokład, bo obiekt nie zmieściłby się pod mostami na Odrze.
Właściciel statku powiedział reporterowi RMF, że jest zadowolony ze współpracy z polską stocznią. Jego zdaniem jakość usługi jest na wysokim poziomie. "River Star" będzie jego piątą jednostką i być może najefektowniejszą.
Oprócz statku pasażerskiego, w kędzierzyńskiej stoczni budowane są równolegle cztery morskie holowniki. Odbiorcą jest jedna z holenderskich firm.
foto Piotr Moc RMF Opole
14:20