Dwadzieścia sześć osób uznano za zaginione po tym, jak na Morzu Egejskim zatonęła łódź z nielegalnymi imigrantami przewożąca ich z Turcji do Grecji.
Ośmiometrowa łódź, w której znaleźli się Kurdowie, Irańczycy, Afgańczycy i obywatele innych państw Środkowego Wschodu, wypłynęła z tureckiego Bodrum. Do katastrofy doszło w pobliżu greckiej wyspy Kos. Sześć osób zdołano uratować. Trwają poszukiwania pozostałych. Turcja jest głównym krajem tranzytowym dla nielegalnych uchodźców ze Środkowego Wschodu, Azji i Afryki, którzy usiłują dostać się do Grecji, a stamtąd dalej do Europy.
13:35