12 drogocennych zabytków skradziono z muzeum zegarów w Jędrzejowie w woj. świętokrzyskim. Jeden z nich to jedyna pamiątka z kolekcji 70 zegarów króla Jana Kazimierza. Pozostałe także mają ogromną wartość. Wstępnie straty oszacowano na 150 tys. zł. Może jednak okazać się, że będą one znacznie wyższe.
W muzeum zainstalowany był alarm, ale złodzieje wcale nie musieli go forsować. Dozorca, słysząc sygnał alarmu uznał, że system znowu zawiódł i włączył się bez powodu. Tak było już kilka razy. Stróż wyjrzał tylko przez okno, a że nie zobaczył nic podejrzanego, poszedł spać. Dopiero rano zobaczył wybitą szybę i zawiadomił policję.
Według dyrektora muzeum, była to kradzież na zamówienie: zginęły tylko najwartościowsze, unikalne eksponaty, których nie sposób sprzedać.
Muzeum Zegarów w Jędrzejowie powstało, kiedy rodzina Przypkowskich przekazała w 1962 na rzecz państwa zbiory gromadzone przez nich od końca XIX wieku. Znajduje się tam jedna z największych na świecie kolekcja zegarów słonecznych, mechanicznych i klepsydr.
15:20