Prace nad kontrowersyjnym rządowym projektem ustawy o radiofonii i telewizji maja teraz toczyć się w komisji. Wczoraj za odrzuceniem ustawy już w pierwszym czytaniu opowiedziało się 116 posłów - wszyscy z Platformy Obywatelskiej oraz z Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA

Zgodny entuzjazm koalicji i Samoobrony dla zmian może jednak sprawić, że nawet prezydenckie veto nie zatrzyma nowelizacji przed wejściem w życie. Zmiany dają Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji niemal nieograniczoną władzę nad rynkiem polskich mediów i faworyzują media publiczne kosztem prywatnych. Wczoraj wieczorem prezydent Kwaśniewski spotkał się z szefami największych niepublicznych mediów w Polsce, zaniepokojonych polityką rządu wobec nadawców prywatnych. Po tym spotkaniu prezydencki minister, Dariusz Szymczycha, zapewnił, że Aleksander Kwaśniewski w obecnym kształcie ustawy nie podpisze. Wiesław Walendziak idzie dalej i nawołuje by projektem w ogóle się nie zajmować. Być może w czasie prac w komisji do projektu zostaną wprowadzone zmiany, chyba że sprawdzi się teoria opozycji, że nowelizacja służy jedynie upartyjnieniu mediów. Swój niepokój tym co dzieje się na rynku polskich mediów wyrazili już przedstawiciele World Press Freedom Committee.

Foto: Archiwum RMF

20:40