Kanadyjska fotoreporterka, która została ciężko pobita podczas aresztowania w ubiegłym miesiącu w Teheranie, zmarła w szpitalu nie odzyskawszy przytomności. 54-letnia Zahra Kazemi pracowała jako wolny strzelec. 23 czerwca zatrzymano ją podczas fotografowania teherańskiego więzienia.
Iran oskarżył ją o szpiegostwo. Po interwencji władz kanadyjskich zwolniono ją i nieprzytomną umieszczono w szpitalu, gdzie lekarze stwierdzili uszkodzenie mózgu.
Kobieta nie odzyskała przytomności i wczoraj zmarła. Organizacja Reporterzy Bez Granic domagała się ostatnio rzetelnego śledztwa w sprawie nieludzkiego potraktowania Zahry przez irańską policję.
Co roku podczas wykonywania pracy ginie kilkudziesięciu dziennikarzy. Zahara Kazemi to 20 ofiara od początku tego roku.
21:50