Według Polaków ceny towarów i usług w ciągu ostatniego roku wzrosły średnio o 43 proc. - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Tymczasem według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego w grudniu inflacja wyniosła 16,6 procent. Z sondażu wynika także, że prawie 47 proc. Polaków jest zdania, że inflacja w 2023 r. będzie wyższa niż w ubiegłym roku.
Według GUS inflacja w grudniu wyniosła 16,6 proc. rdr, w stosunku do 17,5 proc. w listopadzie. Główny Urząd Statystyczny na początku stycznia opublikował szacunek wskaźnika wzrostu cen towarów i usług w Polsce za ostatni miesiąc.
United Surveys zapytało Polaków, o ile ich zdaniem średnio wzrosły ceny towarów i usług w ciągu ostatniego roku. Średnia ze wszystkich podanych odpowiedzi wyniosła 43 proc.
To wzrost w porównaniu do sierpnia ubiegłego roku. Wówczas średnia ze wszystkich odpowiedzi udzielonych na to samo pytanie wyniosła 39 proc. Z kolei w styczniu 2022 r. ten wynik sięgnął 27,3 proc.
Wzrosty cen najbardziej odczuły osoby w wieku 50-59 lat (według nich ceny wzrosły średnio o 55 proc.), a także w wieku 18-29 lat (54 proc.).
Jeśli chodzi o aktualne preferencje wyborcze, wzrosty cen najbardziej odczuły osoby niezdecydowane. Według nich ceny wzrosły średnio o 49 proc. Według zwolenników opozycji ceny wzrosły średnio o 40 proc., a osoby, które głosowałyby dziś na obóz rządzący są zdania, że ten wzrost wynosi 33 proc.
United Surveys zapytało Polaków także o to, jak będzie kształtowała się inflacja w 2023 r. Aż 46,9 proc. ankietowanych jest zdania, że będzie ona wyższa niż w ubiegłym roku. 20 proc. głosujących uważa, że inflacja w 2023 r. będzie niższa, a 26,9 proc. uczestników badania twierdzi, że będzie ona na tym samym poziomie co w zeszłym roku.
6,2 proc. ankietowanych nie ma zdania na ten temat.
Badanie przeprowadzono w dniach 5-7 stycznia 2023 roku na grupie 1000 osób metodą Mix-mode CATI & CAWI methodology - ratio 50/50.
Szczyt inflacji przypadnie w lutym - po ostatnim odczycie spodziewamy się, że wzrost cen nie przekroczy jednak granicy 20 proc. Odbicie inflacji będzie efektem wygaśnięcia tarcz antyinflacyjnych i przywrócenia wyższych stawek VAT na energię elektryczną, paliwo i gaz - mówił w ubiegłym tygodniu Sebastian Sajnóg, analityk z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Jego zdaniem inflację napędzać będą również noworoczne podwyżki cen podyktowane rosnącymi kosztami prowadzenia działalności w większości branż - szczególnie energochłonnych.
Począwszy od marca inflacja zacznie wyhamowywać. Będzie to efekt spadku cen ropy oraz niższego wzrostu światowych cen żywności. Inflacja bazowa także przejdzie w trend spadkowy, jednak będzie on powolny. Pod koniec 2023 r. wzrost cen powinien dalej przekraczać 8 proc. - prognozuje Sajnóg.
Jak wskazali analitycy z PIE, już obecnie widać pierwsze sygnały hamowania inflacji. Zwrócili uwagę, że odsetek produktów, których ceny rosną w tempie powyżej 10 proc. rocznie pozostaje stabilny od trzech miesięcy.
Powołując się na dane Eurostatu, eksperci stwierdzili, że ceny towarów i usług odpowiadających za około 67 proc. wydatków w Polsce wzrosły w listopadzie w tempie powyżej 10 proc. rocznie, a kolejne 18 proc. w tempie ponad 5 proc. - łącznie w tym tempie rosły ceny 85 proc. produktów. Wskazali, że odsetek dóbr, dla których wzrost cen był niższy niż cel Narodowego Banku Polskiego, tj. 2,5 proc., pozostał znikomy.
Skala inflacji w Polsce jest podobna do skali w pozostałych państwach Europy Środkowo-Wschodniej i zdecydowanie wyższa niż w strefie euro - przekazali.
W ocenie PIE, można zaobserwować pierwsze przesłanki przemawiające za wyhamowaniem inflacji z początkiem marca. Jak stwierdzili, na wiosnę odsetek produktów z szybko rosnącymi cenami spadnie o prawie 5 pkt. proc. z uwagi na brak wzrostu cen paliw. Powinna również hamować inflacja bazowa - przekazali.
Dodali, że skala inflacji znacząco zmniejszy się prawdopodobnie dopiero w drugiej połowie 2023 r., a w pierwszym półroczu obecny będzie wysoki wzrost cen żywności oraz rachunków za energię, które łącznie odpowiadają za około 35 proc. wydatków. Dodatkowo - w opinii PIE - część przedsiębiorstw energochłonnych będzie przenosić rosnące koszty na końcowych klientów, dlatego inflacja pozostanie dwucyfrowa przez pierwsze trzy kwartały 2023 r.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank z historią sięgającą 1928 roku. Jego obszary badawcze to przede wszystkim makroekonomia, energetyka i klimat, handel zagraniczny, foresight gospodarczy, gospodarka cyfrowa i ekonomia behawioralna. Instytut przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce.