Poczekajcie tylko trochę - musimy zdążyć wyprodukować bomby! - tak można by streścić list terrorystów, przesłany francuskiemu rządowi i prezydentowi Jacquesowi Chiracowi.
Terroryści żądają okupu w wysokości prawie 6 milionów euro w zamian za zaniechanie planów podkładania ładunków wybuchowych na torach kolejowych i w miejscach publicznych.
Mimo wielu wcześniejszych wahań, francuska policja podejrzewa, że bomba odkryta wczoraj na torach kolejowych na trasie pomiędzy Paryżem i szwajcarską Bazyleą została podłożona właśnie przez francuską AZF.
Następnych ładunków wybuchowych na razie jednak nie będzie – twierdzą w liście do władz szantażyści, którzy skarżą się – brzmi to trochę tragikomicznie – na wewnętrzne problemy organizacyjno-technicze. Kiedy jednak uda nam się wyprodukować nowe bomby, to masakra może być gorsza niż w Madrycie – grozi AZF, kończąc list słowami Do zobaczenia wkrótce.
Mimo nonszalanckiego tonu tego listu, francuska policja podchodzi do sprawy bardzo poważnie.
22:50