Supermarkety, apteki i stacje paliw to miejsca, w których Polacy najchętniej korzystają z płatności bezgotówkowych - wynika z badania przeprowadzonego dla Fiserv Polska. Najrzadziej płacimy w ten sposób krawcom, szewcom i korepetytorom.
Badanie "Preferencje płatnicze Polaków 2024" wykazało, że najpopularniejszym miejscem, w którym polscy klienci rozliczają się bezgotówkowo, są supermarkety (74 proc. ankietowanych). Na drugim miejscu znalazły się apteki - 58 proc. respondentów, a podium zamknęły stacje paliw z wynikiem 57 proc. badanych.
Kolejne miejsca należą do drogerii i sklepów kosmetycznych (47 proc.), małych osiedlowych sklepów i piekarni (45 proc.) oraz restauracji (42 proc.).
Okazuje się, że Polacy najrzadziej płacą bezgotówkowo za zajęcia dodatkowe i korepetycje (4 proc.), czy też w zakładach szewskich i krawieckich (6 proc.).
Z badania wynika, że najczęściej wybieraną przez Polaków usługą dodatkową jest płatność kartami lojalnościowymi, podarunkowymi czy też bonami towarowymi (25 proc.). Niewiele mniej, bo 24 proc. ankietowanych zrealizowało zwrot kwoty za zakupy na rachunek karty (np. w przypadku reklamacji towaru).
Na trzecim miejscu znalazł się cashback, a zatem wypłata gotówki z kasy sklepu, tak jak z bankomatu (22 proc.). Okazuje się, że cashback cieszy się największą popularnością wśród najmłodszych respondentów - między 18 a 29 rokiem życia. Jednocześnie zwrócono uwagę na spadek miejsca usługi cashback, który w badaniu z 2022 r. zajął pierwsze miejsce.
Warto wspomnieć o innych usługach dodatkowych, które wskazali ankietowani: możliwości zostawienia napiwku (15 proc.), wykupienia okresowego biletu komunikacji miejskiej bezpośrednio na karcie płatniczej (10 proc.), czy też wpłacie gotówki na kartę w kasie sklepu, tak jak w przypadku wpłatomatu (7 proc.).
Badanie zostało zrealizowane dla Fiserv Polska (właściciela marki PolCard from Fiserv) w styczniu 2024 roku na reprezentatywnej liczącej 1 tys. osób grupie dorosłych Polaków.
Opracowanie: Klaudia Niewęgłowska