Bank udzielający gwarancji wykonania kontraktu na budowę A1 przez Alpine Bau przelał na konto Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad 55 mln zł - poinformowała GDDKiA. Alpine zapowiada jednak, że wystąpi o zwrot tej kwoty wraz z odsetkami.
Chodzi o gwarancję bankową, jaką wykonawca każdej inwestycji musi przedstawić inwestorowi. Wynosi ona przeważnie 10 proc. wartości danego kontraktu. GDDKiA żąda jej wypłacenia, jeśli kontrakt nie został wypełniony.
W tej chwili Generalna Dyrekcja i Alpine Bau spierają się o to, kto pierwszy odstąpił od umowy na budowę odcinka A1 Świerklany-Gorzyczki i mostu na A1 w Mszanie. Alpine zapowiedziała w zeszłym tygodniu, że nie będzie już budowała tego odcinka. Dyrekcja poinformowała natomiast, że "skutecznie podważyła podstawy odstąpienia Alpine od budowy mostu w Mszanie na A1" i w najbliższym czasie sama odstąpi od tej umowy.
Alpine twierdzi natomiast, że umowa została już rozwiązana, więc Dyrekcja nie może od niej odstąpić.
Przedstawiciele drogowej Dyrekcji już w zeszłym tygodniu informowali, że zażądają wypłaty 12 mln euro, czyli 55 mln zł, z gwarancji Alpine Bau. Wykonawca odcinka A1 odpowiadał natomiast, że jest to działanie bezpodstawne i zagraża stabilności finansowej firmy. Teraz Dyrekcja poinformowała, że bank udzielający gwarancji uznał rację GDDKiA i przelał jej 55 mln zł.
Będziemy dochodzić zwrotu bezpodstawnie ściągniętej gwarancji wraz z odsetkami - zapowiedziała w odpowiedzi przesłanej mediom rzeczniczka Alpine Karolina Szydłowska.
Spory GDDKiA i Alpine Bau o odcinek A1 Świerklany-Gorzyczki i most w Mszanie ciągną się od kilku lat. Cały odcinek miał być gotowy już w sierpniu 2010 roku, ale nie jest skończony do tej pory. Na przeszkodzie stoi właśnie niewykończony most w Mszanie, który powoduje, że choć niemal cały odcinek jest gotowy, to kierowcy nadal jeżdżą objazdem.W grudniu 2009 roku GDDKiA wypowiedziała Alpine Bau kontrakt na budowę tego fragmentu autostrady, podając jako powód niewielkie zaawansowanie robót. W przetargu na dokończenie inwestycji ponownie wybrano jednak Alpine. Wartość kontraktu wynosiła 555 mln zł.
(edbie)