Amerykański bank centralny FED wytacza najcięższe działa w walce z kryzysem gospodarczym w związku z koronawirusem. Ogłosił nieograniczony dodruk pieniędzy i wielki skup wszelkich możliwych aktywów.
FED drukuje pieniądze po to, że dać bankom żywą gotówkę na udzielanie kredytów. Dzięki tym kredytom, Amerykanie będą mogli kupować - domy, samochody, czy drogie sprzęty. W ten sposób fabryki i firmy budowlane będą miały zlecenia, co uchroni je przed upadkiem.
Ponad to, pieniądze z kredytów trafią do firm, które będą mogły je wykorzystać na przetrwanie kryzysu.
"Trzeba podjąć agresywne działania, aby ograniczyć negatywne zjawiska w postaci likwidacji miejsc pracy czy utraty dochodów" - informuje amerykański bank w komunikacie.
Chodzi o to, żeby zmusić wszystkich do wydawania pieniędzy. Podobne działania były wykorzystywane w najostrzejszej fazie kryzysu gospodarczego z 2008 roku.
Tym samym oszczędzanie w Ameryce staje się nieopłacalne.