Indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego miało mieć 1,6 miliona Polaków. Ale pieniądze trafiły tylko na 33 tysiące kont - podaje "Rzeczpospolita", według której, to emerytalna porażka rządu.
Do założenia indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) miała zachęcić możliwość odpisania wpłaty dokonanej na konto od podstawy opodatkowania. Rząd szacował, że koszt ulgi wyniesie w 2013 roku - gdyby z ulgi skorzystali wszyscy uprawnieni - 3,5 miliarda złotych. Taki był wariant pesymistyczny. Optymistyczny - gdyby IKZE założyło i wpłaciło na nie pieniądze 10 procent uprawnionych - zakładał koszt na poziomie 0,4 miliarda złotych. Natomiast w sytuacji, kiedy pieniądze na IKZE wpłaciło trochę ponad 30 tysięcy Polaków, koszt ulgi sięgnie - jak wylicza "Rz" - zaledwie kilkunastu milionów złotych.
Komitet Razem, który złożył w Sejmie projekt zmian w IKZE, postuluje zamianę limitu procentowego wpłat na kwotowy i zwolnienie wypłat od podatku dochodowego. Podobną propozycję minister pracy przedstawił we wrześniu ubiegłego roku szefowi resortu finansów. Bezskutecznie.
PAP / "Rzeczpospolita"