Giełdy w zachodniej Europie wyglądają jak czerwone morze. Na wszystkich parkietach w regionie spadki indeksów sięgają 2,5-3 i więcej procent - podają maklerzy. Problemy są także w Polsce. Wcześniej spadki odnotowano także w Stanach Zjednoczonych i w Azji.
W Polsce na rozpoczęciu sesji WIG20 spadał o 3 proc., mWIG40 o ponad 3 proc, a sWIG80 o 4 proc.
Notowania z godz. 10
NOTOWANIA GIEŁDY PAPIERÓW WARTOŚCIOWYCH – ZOBACZ >>>
Problemy są także na innych europejskich rynkach. Ta ostra przecena nie jest jednak w stanie zmienić mocnych fundamentów ekonomicznych wspierających europejskie aktywa. Na przykład mocne dane makro dotarły z gospodarki Niemiec.
Zamówienia w niemieckim przemyśle wzrosły w grudniu 2017 roku o 3,8 proc. mdm - podał urząd statystyczny. Analitycy spodziewali się, że zamówienia mdm wzrosną o 0,7 proc., po spadku miesiąc wcześniej o 0,1 proc.
W ujęciu rdr zamówienia wzrosły o 7,2 proc., po wzroście poprzednio o 9,1 proc. - podali statystycy. Analitycy spodziewali się rdr wzrostu o 3,1 proc.
Na razie jednak europejskie giełdy naśladują amerykańskie, a tam indeksy giełdowe zakończyły poniedziałkową sesję ogromną przeceną akcji.
Indeks Dow Jones stracił aż 1.175 punktów i spadł poniżej bariery 25.000 pkt. DJIA na zamknięciu spadł o 4,60 proc., do 24.345,75 pkt. To największy punktowy spadek tego indeksu w historii. W ciągu dnia było jeszcze gorzej - w pewnym momencie Dow tracił ponad 1.500 punktów.
S&P 500 stracił na koniec dnia 4,10 proc. i wyniósł 2.648,94 pkt. To był najgorszy dzień dla tego indeksu od sześciu lat.
Nasdaq Comp. zniżkował o 3,78 proc. do 6.967,53 pkt.
Giełdy w Azji we wtorek też "zapatrzyły się" na USA - Nikkei 225 spadł na zakończenie tej sesji o 4,7 proc. Od 23 stycznia, gdy indeks ten notował swoje maksimum, Nikkei spadł już o 10 procent i wszedł w fazę korekty. Mocne spadki indeksów widać też we wtorek na pozostałych giełdach w Azji.
Inwestorzy na świecie wybierają postawę risk-off, bo globalne rynki akcji poszybowały za wysoko wcześniej w tym roku - mówi Toshio Sumitani, główny analityk rynku w Tokai Tokyo Research Institute Co. w Tokio.
Wyprzedaż "zaprasza" jeszcze większą wyprzedaż. Korekta na japońskiej giełdzie może potrwać jeszcze do końca marca - dodaje.
Rynki akcji i obligacji wyceniają coraz wyższe oczekiwania na powrót inflacji w USA, przy spekulacjach o szybszym tempie podwyżek stóp procentowych przez Fed oraz coraz lepszej sytuacji gospodarki europejskiej.
Piątkowe solidne dane z amerykańskiego rynku pracy wskazały na mocną pozycję gospodarki USA i wpłynęły na wzrost rentowności amerykańskich papierów skarbowych. We wtorek wprawdzie rentowności 10-letnich Treasures spadły, ale od początku 2018 roku wzrosły o 29 pkt. bazowych.
Rynek gwałtownie wycenia obawy o inflację i ewentualne pogorszenie sytuacji w gospodarce USA, ponieważ tempo wzrostu rentowności amerykańskich obligacji skarbowych było zbyt mocne - mówi Toshihiko Matsuno, ekonomista SMBC Nikko Securities Inc.
Obawy dotyczące USA - największej gospodarki świata - mogą znacząco wpłynąć na inne ważne gospodarki - dodaje.
We wtorek, poza opublikowanymi już wskaźnikami makro z Niemiec, brakuje ważniejszych danych makro.
Tymczasem chadecy i socjaldemokraci w Niemczech mają nadzieję na zakończenie po przeszło czterech miesiącach rozmów bloku CDU/CSU z Socjaldemokratyczną Partią Niemiec (SPD) na temat utworzenia nowego rządu. Jeśli umowa koalicyjna zostanie zawarta, to ma być jeszcze poddana pod głosowanie wśród członków SPD.
Niemcy zmagają się z utworzeniem rządu od wyborów z 24 września 2017 roku, w których zarówno CDU/CSU, jak i SPD uzyskały wyniki najgorsze w powojennej historii tych partii. Od 24 października kanclerz Angela Merkel i jej ministrowie sprawują swe obowiązki jedynie komisarycznie.
CAC 40
Kraj
Wartość (pkt.)
1D (%)
1W (%)
1M (%)
Euro Stoxx 50
Strefa euro
3400,14
-2,26
-5,73
-5,75
DAX
Niemcy
12383,80
-2,39
-6,17
-7,03
FTSE 100
W.Brytania
7168,81
-2,27
-5,52
-7,19
CAC 40
Francja
5173,48
-2,13
-5,49
-5,43
IBEX 35
Hiszpania
9852,60
-2,11
-5,52
-5,37
FTSE MIB
Włochy
22315,27
-2,22
-4,96
-1,96