Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (Food and Agriculture Organization - FAO) podaje, że indeks cen żywności rośnie już ósmy miesiąc z rzędu. W styczniu były wyższe niż w grudniu o 4,3 proc.

REKLAMA

Najszybciej w stosunku do grudnia podrożały: zboża, oleje roślinne i cukier. Szczególnie dotkliwe dla kieszeni miliardów ludzi są wzrosty cen zbóż, które w styczniu były droższe niż w grudniu aż o ponad 7 proc. Dotyczy to właściwie wszystkich zbóż, od pszenicy, przez żyto, kukurydzę, soję po ryż.

Największe zwyżki cen dotyczą kukurydzy, która według indeksu FAO tylko w styczniu podrożała na światowych rynkach o ponad 11 proc., a przez rok niemal o połowę. Jako przyczyny FAO wskazuje słabe zbiory w USA, wstrzymany eksport z Argentyny i zwiększony import Chin.

Niewiele mniej drożeje pszenica. Tu z kolei powodem są mniejsze plony w wielu krajach w zeszłym roku oraz zapowiedź wprowadzenia w Rosji stuprocentowej podwyżki ceł eksportowych.

Droższe zboża oznaczają nie tylko podwyżki cen pieczywa, ciast, ciastek, płatków, czy makaronów ale również mięsa. Ziarno stanowi bowiem podstawę żywienia w hodowlach, więc w ślad za podwyżkami cen zbóż, zwłaszcza kukurydzy, idą wyższe ceny mięsa i jego przetworów.

Niedawno dziennikarz RMF FM Michał Zieliński pisał, że z powodu rosnących cen na międzynarodowych rynkach z Polski wyeksportowano od żniw już około 2 mln ton pszenicy i drugie tyle innych zbóż, a to oznacza wzrost mniej więcej o połowę w porównaniu z poprzednim rokiem. Rolnicy wolą sprzedawać za granicę albo wręcz magazynować ziarno, by zarobić niedługo jeszcze więcej. To pcha w górę krajowe ceny i musi się skończyć podwyżkami cen wyrobów z mąki i mięsa.

Mocno drożeją też oleje roślinne, o prawie 6 procent, a cukier w ciągu miesiąca podrożał aż o 8 procent. Mniej dynamiczne wzrosty cen dotyczą wyrobów mlecznych.