"Górniku, zabiorą ci miejsce pracy i ratowników", "Na dół z prawnikami" - pod takimi hasłami około 300 ratowników górniczych demonstrowało przed Wyższym Urzędem Górniczym w Katowicach. Protestowali przeciwko prywatyzacji ratownictwa górniczego.

REKLAMA

Taką możliwość stwarza według nich rozpatrywana przez Sejm nowelizacja prawa geologicznego i górniczego. Związkowcy wdarli się do siedziby Urzędu. Doszło do przepychanek z policją, kilkunastu demonstrujących przykuło się łańcuchami do barierek w holu. Monopolistą w ratownictwie górniczym jest teraz Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Ratownicy boją się utraty pracy i powstawania niekompetentnych jednostek ratowniczych.

Wczoraj protestowali nie tylko ratownicy górniczy. Ponad 300 hutników pikietowało przed Sejmem i Kancelarią Premiera. Domagali się wypłat osłon dla zwalnianych pracowników hut do momentu zakończenia restrukturyzacji całej branży.

07:30