REKLAMA
Chińskie piwo leje się strumieniami. Nie w pubach jednak, tylko na ulicach stolicy Tajwanu, Tajpej. Chodzi o kolejny spór - na długiej ich liście - między Tajwanem a Chinami.
Tajwańczycy ogłosili bojkot piwa z Chin, a związki zawodowe i partie polityczne organizują manifestacje, wylewając na ulice hektolitry złotego napoju z pianką.
Rozczarowanie na wyspie spowodowała decyzja władz w Pekinie, które nie zezwoliły na eksport tajwańskiego piwa, żądając zmiany znaku firmowego.