Wiceminister finansów Białorusi Uładzimir Amaryn powiedział, że Białoruś liczy na kredyt do 7 mld dolarów od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Rozmowy na ten temat mogą odbyć się podczas kolejnej wizyty misji MFW w dniach 4-17 października.
Z kolei szefowa Banku Centralnego w Mińsku Nadzieja Jermakowa poinformowała, że Białoruś rozmawia z Iranem o kredycie w wysokości 400 mln USD. Według niej strona irańska zasadniczo zgodziła się na udzielenie kredytu.
Amaryn powiedział, że rezultatem wizyty misji MFW, której celem jest ocena sytuacji na Białorusi, może być rozpatrzenie pakietu pomocy dla Białorusi. Zaznaczył, że ta kwestia nie jest jeszcze rozstrzygnięta.
Póki co będzie to ocena, ale możliwe, że rozmowy przejdą w fazę rozpatrzenia" nowego programu MFW - powiedział wiceminister. "Będzie to nowy program reform, według ocen MFW - dość surowy, może nawet surowszy niż program, jaki obecnie realizujemy z Euroazjatycką Wspólnotą Gospodarczą (EaWG) - mówił Amaryn. Dodał, że Mińsk liczy na pozyskanie kredytu z MFW w wysokości do 7 mld dolarów.
Białoruś, która boryka się z problemami na rynku walutowym i deficytem handlowym, pozyskała wcześniej 3 mld dolarów kredytu z kierowanej przez Rosję EaWG. Otrzymała dotąd pierwszą transzę tych funduszy - 800 mln dolarów. Druga transza ma wynosić 400 mln dolarów i według słów Amaryna powinna być przekazana do końca października.
Prócz tego władze białoruskie poinformowały w zeszłym tygodniu, że zapadło porozumienie w sprawie 1 mld dolarów kredytu od rosyjskiego Sbierbanku.
W latach 2009-2010 Białoruś otrzymała z MFW 3,5 mld dolarów.