4 tys. wniosków o Bezpieczny Kredyt 2 proc. wpłynęło do tej pory do banków w ramach rządowego programu, który uruchomiony został 3 lipca. „To są już wnioski wdrożone w ramach procedury kredytowej, czyli nie są to osoby zainteresowane, bo tych jest grubo ponad kilkanaście tysięcy” – mówi w RMF FM minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

REKLAMA

Zdecydowana większość złożonych wniosków wpłynęła do dwóch największych banków, które przystąpiły do rządowego programu dopłat do kredytów, czyli PKO Bank Polski S.A. oraz Pekao S.A. Ważne też jest, że te wnioski są finalizowane. Mamy z poprzedniego tygodnia już pierwsze decyzje kredytowe. Na dziś mamy już kilkadziesiąt pozytywnych decyzji kredytowych, czyli przygotowanych i podpisanych umów - mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem Waldemar Buda.

W ostatnich dniach rozszerzyła się też lista banków, które w swojej ofercie mają już Bezpieczny Kredyt 2 proc. Oprócz już wymienionych instytucji, jest to Alior Bank S.A., SGB-Bank S.A., VeloBank S.A., Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Krakowie oraz BPS S.A.

Do końca wakacji będzie 12-13 banków, bo one w zasadzie potrzebują tylko zgody korporacyjnej i zmiany systemów, ale wszystkie złożyły anonse do Banku Gospodarstwa Krajowego i mają podpisane umowy, tylko teraz przygotowują ofertę - tłumaczy minister Buda.

Zainteresowanie programem dopłat było duże od początku, ale z tego, co mówią pracownicy banków, wynika, że powoli spada. Pytamy więc ministra rozwoju i technologii, czy zapowiadane na ten rok 50 tys. kredytów z rządową dopłatą stanie się faktem.

Według mnie ten przedział między 30 tys. a 50 tys. jest jak najbardziej realny. Pytanie, czy to będzie bliżej 30 tys. czy bliżej 50 tys., ale ta dynamika pokazuje, że to jest osiągalne. Tym bardziej, że nie ruszył jeszcze jeden poważny strumień zainteresowanych mieszkaniami z rynku wtórnego, ponieważ wszyscy wyczekują wejścia w życie zniesienia podatku od czynności cywilnoprawnych, a to się stanie gdzieś z końcówką sierpnia, z początkiem września. Ustawa już jest u pana prezydenta, i po 30 dniach wejdzie w życie. I te osoby na razie nie aplikują, bo czekają na zniesienie tego podatku. Spodziewamy się jeszcze takiego zdynamizowania pod koniec wakacji tych procesów z rynku wtórnego - dodaje minister Buda.

Wybór nieruchomości ma też ułatwić przygotowywany przez rząd darmowy Portal Cen Mieszkań.

To będą podstawowe informacje, jak położenie nieruchomości z dokładnością do dzielnicy albo miasta, z datą wybudowania mieszkania, z powierzchnią, z wyposażeniem, standardem i oczywiście z ceną transakcyjną - te dane pojawią się na stronie internetowej, w zasadzie w czasie rzeczywistym, bo to będzie wypełniał notariusz. System będzie ogólnie dostępny poprzez stronę internetową, a w kolejnym kroku być może to będzie też aplikacja na smartfony. Rozwiązanie ma się pojawić na początku przyszłego roku - zapowiada minister.

Rada Ministrów przyjęła już przedwczoraj rozwiązania prawne, teraz czeka nas uchwalenie tego przez parlament i wdrożenie całego systemu. To może chwilkę potrwać, ale z początkiem roku na pewno z takim systemem wystartujemy - wyjaśnia minister Waldemar Buda.