Rząd chce zabronić sklepom przerzucania nowego podatku handlowego na klientów. W ustawie o tym podatku pojawi się zapis zakazujący handlowcom podnoszenia cen w związku z nowym podatkiem. Potwierdził to w RMF FM szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, minister Henryk Kowalczyk. Praktyka pokazuje, że to będzie martwy przepis.
Zakaz przerzucania nowego podatku na klientów został wprowadzony także przy podatku bankowym i tam nie zadziałał, bo kolejne banki mocno podnoszą opłaty. A to bardzo boleśnie podnoszą marże kredytowe, a to podnoszą opłaty za prowadzenie kont, a to wprowadzają prowizje za wypłaty z bankomatów.
Oficjalnie mówią, że robią to bez związku z podatkiem bankowym i w tej sposób omijają ten absurdalny zakaz.
Przypomnijmy, w ustawie o podatku bankowym został on zapisany w ten sposób.
Art. 14. Wprowadzenie podatku nie może stanowić podstawy do zmiany warunków świadczenia usług finansowych i ubezpieczeniowych wykonywanych na podstawie umów zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy.
Przepis nie zadziałał. Rząd jednak jest tym niezrażony. Zakaz przerzucania podatku na klienta chce wprowadzić także w podatku sklepowym.
Tam będzie taki zapis, tak jak w podatku bankowym. Oczywiście do realizacji pewnie wszyscy będą mieli zastrzeżenia, ale od tego jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - mówi RMF FM minister Henryk Kowalczyk.
Po co rządowi taki martwy przepis? Na przykład będzie mógł pokazać wyborcom, że próbuje przeciwdziałać podwyżkom cen.
(j.)