Władze Belgii chcą ogłosić amnestię dla „małych” przestępców, dzięki której w przyszłym roku będzie można legalnie prać tam brudne pieniądze. Amnestia ma dotyczyć jedynie kapitału, który wyciekł za granicę. Kontrowersyjna ustawa ma być uchwalona do końca roku.
Przeciwnicy ustawy zarzucają jej przede wszystkim to, że nie precyzuje ona, co jest małym przestępstwem.
Zwolennicy argumentują, iż tajemnicą poliszynela jest, że niemal każdy Belg ma jakieś sekretne konto, najczęściej w Luksemburgu. Teraz – według zwolenników amnestii - byłaby okazja, by ten kapitał wrócił i zasilił kraj, bo warunkiem anulowania zaległych podatków jest konieczność zainwestowania w Belgii.
Amnestia ma trwać przez cały przyszły rok. Kapitał zwolniony od podatku musi być własnością Belga, osoby fizycznej, a nie firmy i nie może pochodzić z przestępstwa. Przelew na konto w Belgii ma się odbywać anonimowo za pośrednictwem specjalnie do tego wyznaczonych banków. Będą one uprawnione do wydawania odpowiedniego, amnestyjnego zaświadczenia dla fiskusa.
16:20