Wrocławski sąd zatwierdził zawarcie układu spółki GetBack z wierzycielami. Według układu niezabezpieczeni wierzyciele spółki zostaną spłaceni na poziomie 25 proc. w ciągu 8 lat.
Za zatwierdzeniem układu opowiadali się nadzorca sądowy, rada wierzycieli, kurator obligatariuszy i zarząd GetBacku.
Przeciwko zatwierdzeniu układu było kilku przedstawicieli wierzycieli niezabezpieczonych. Postulowali oni przyjęcie układu na innych zasadach.
Według układu niezabezpieczeni wierzyciele spółki zostaną spłaceni na poziomie 25 proc. w ciągu 8 lat. Pierwsza rata dla wierzycieli niezabezpieczonych ma zostać wypłacona według głosowanego układu w 2020 r. W pierwszym kroku spółka spłaci wierzycieli zabezpieczonych. Układ nie przewiduje konwersji obligacji na akcje spółki.
Poszkodowani w aferze GetBack złożyli w Ministerstwie Finansów założenia do projektu ustawy o utworzeniu specjalnego funduszu. Przygotowali go na prośbę samego resortu finansów.
To ma być fundusz, na który wpływać będą pieniądze ze wszystkich kar nakładanych na takie instytucje jak Getback, czy firmy sprzedające feralne obligacje tej spółki. Z tych pieniędzy mają być pokrywane roszczenia pokrzywdzonych. Bez czekania latami na wyroki sądów.
Chodzi o przyspieszenie procesu odzyskiwania pieniędzy - podkreśla Artiom Bujan ze stowarzyszenia poszkodowanych.
Podobne rozwiązanie zostało zastosowane w Stanach Zjednoczonych w związku z aferą Bernarda Madoffa (jeden z byłych potentatów na rynku finansowym na Wall Street) i tam z dużym sukcesem zostało to przeprowadzone - dodaje Rafał Momot ze stowarzyszenia.
Ministerstwo Finansów tej propozycji nie mówi nie i obiecuje szybko przeanalizować projekt.