Właściciel sklepu papierniczego, który sprzedał 11-latkowi petardy, zapłaci mu 30 tysięcy złotych odszkodowania. Dożywotnio będzie co miesiąc mu płacił także 300 złotych renty, ponieważ odpalone petardy urwały dziecku palce. Taki wyrok wydał wczoraj poznański sąd.
Sąd uznał, że choć to nie właściciel sklepu, ale jego pracownica sprzedała chłopcu petardy, to na nim ciąży odpowiedzialność. Złamał bowiem zakaz sprzedaży materiałów pirotechnicznych nieletnim, wydany przez wojewodę. Wyrok nie jest prawomocny, a adwokat poszkodowanej rodziny zapowiedział, że będzie domagał się odszkodowania i renty także od importerki petard.
05:30