Do pięciu lat więzienia grozi kierowcy z Człuchowa w pomorskiem, który kierował autem pod wpływem narkotyków. Mariusza G. zatrzymano w centrum miasta. Prowadzony przez niego samochód odbił się kilka razy od krawężników i ulicznych lamp. Przy Mariuszu G. policjanci znaleźli porcje marihuany i amfetaminy.
Człuchowscy policjanci zatrzymali 22-letniego Mariusza G. w nocy z wtorku na środę w centrum miasta. "Kierowca małego fiata zachowywał się dziwnie. Samochód jadąc odbił się kilka razy od krawężników oraz ulicznych lamp" - powiedział dyżurny policji w Człuchowie. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości 22-latka. Badania alkotestem wykazały, że mężczyzna nie był pijany.
Dopiero badania krwi potwierdziły obecność narkotyków w organizmie 22-latka. Zgodnie z ustawą, kierowca, prowadzący auto pod wpływem narkotyków jest karany tak samo, jak ten jeżdżący po pijanemu. Mariuszowi G. grozi kara do 5 lat więzienia.
foto RMF FM
13:45