Dwie polskie firmy wchodzą w skład konsorcjum, które wygrało przetarg na wyposażenie nowej irackiej armii – potwierdził Marek Belka, członek Tymczasowych Władz Koalicyjnych w Iraku. Są to Ostrowski Arms i Polska Izba Przemysłu Zbrojeniowego.

REKLAMA

Jaki będzie udział polskich firm w kontrakcie z Irakijczykami, na razie pozostaje zagadką. Wiadomo jedynie, że polskie firmy dostarczą irackiemu wojsku m.in. hełmy, kamizelki kuloodporne i kałasznikowy. Iracka armia zostanie też wyposażona w samochody terenowe - honkery, które produkuje Andoria-Mot w Lublinie. WIĘCEJ

Jednak właścicielem honkera tak naprawdę jest syndyk upadłych lubelskich zakładów Daewoo, który tylko czasowo użyczył spółce Andoria-Mot praw do produkcji tego samochodu. Umowa wygasa za niespełna 2 miesiące. Co dalej? Syndyk mówi, że czeka na to, co zrobi Andoria.

Teraz honkera produkuje Intrall – rosyjskie konsorcjum, które kupiło Lublina, a oba auta montuje się praktycznie na jednej linii. Andoria tylko go sprzedaje. Rosjanie nie kryją, że są zainteresowani polskim autem, ale produkować go chcą także inni, m.in. grupa miejscowych biznesmenów. Poza tym pojawił się chętny, zainteresowany wyłącznie prawami do nazwy Honker – daje pół miliona dolarów.

Jeśli Andoria nie wykona żadnych ruchów, niewykluczone, że syndyk ogłosi przetarg. Wygra ten, kto da najwięcej i do niego trafią pieniądze z kontraktu. Posłuchaj relacji lublińskiego reportera RMF, Cezarego Potapczuka:

Ostrowski Arms to firma dobrze znana głównie szefom polskiego MON-u. Na rynku działa od 6 lat, posiada koncesje na handel wszelkimi rodzajami broni. O samej firmie informacji jest niewiele, ale o jej szefie wiadomo już nieco więcej.

Andrzej Ostrowski jest członkiem Polskiej Izby Broni, Lotnictwa i Przemysłów Strategicznych, Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju i Polskiego Lobby Przemysłowego. W październiku zeszłego roku pan prezes promował książkę „F-16 na polskim niebie. Przetarg stulecia”. Książkę napisali byli pracownicy MON-u.

Skąd tak rozległe kontakty Ostrowskiego i taka orientacja w całym przemyśle zbrojeniowym? Trudno przeoczyć informację, że Ostrowski kończył kurs strzelecki byłych żołnierzy GROM-u. Być może jest więc byłym, zasłużonym oficerem tej jednostki?

Wielkim przegranym przetargu na wyposażenie przyszłego irackiego wojska jest natomiast BUMAR, którego oferta przetargowa była aż o 40 procent droższa niż cena zaproponowana przez konsorcjum amerykańskie.

BUMAR nie wygrał przetargu, mimo że w Iraku stacjonuje polskie wojsko. Ale obok Polaków w międzynarodowej dywizji są także Hiszpanie. Jeszcze w czerwcu mówiło się, że hiszpańskie firmy będą odbudowywać port w Umm Qasr oraz tamtejsze drogi, linie kolejowe i wodociągi. Okazuje się jednak, że żadna z tych inwestycji nie przypadła Hiszpanom. Firm z tego kraju nie ma też wśród podwykonawców amerykańskich przedsiębiorstw.

Kto zatem wygrywa w przetargach? W zeszłym tygodniu okazało się, że umowy realizują dwie słowackie firmy: fabryka produkująca urządzenia do wydobycia i przerobu ropy naftowej oraz zakłady tekstylne z Michałowców, które będą ubierać Brytyjczyków w południowym Iraku.

14:05