Agencja ratingowa Moody's umieściła długoterminowy rating depozytów banku Pekao na poziomie "A2" i krótkoterminowy rating "Prime-1" na liście obserwacyjnej z możliwością obniżenia - podała agencja w komunikacie prasowym. Także rating siły finansowej na poziomie "C-" został umieszczony na liście obserwacyjnej.
Moody's w oddzielnym komunikacie poinformował o umieszczeniu ratingów UniCredit na liście obserwacyjnej z możliwością obniżenia.
Zwracamy jednak uwagę, że wyniki finansowe banku Pekao są jak dotąd solidne, a jego kapitalizacja pozostaje jedną z najsilniejszych w porównaniu z innymi bankami regionu - napisano w komunikacie.
Część ekspertów w rozmowie z reporterem RMF FM twierdzi, że będzie coraz więcej złych wiadomości o polskim sektorze bankowym. Ich częstotliwość będzie się nasilać wraz ze zbliżającą się sprzedażą kilku wielkich działających w Polsce instytucji finansowych. To obniży wycenę polskich banków i ułatwi ich sprzedaż - ostrzega Marek Belka szef Narodowego Banku Polskiego.
Wkrótce możemy również usłyszeć, że nasze banki nie mogą np. udzielać kredytów przez słabnący wzrost gospodarczy. Będą też nagłaśniane doniesienia o tym, że szykują się nowe podatki, które uderzą w banki. Wszystkie te informacje spowodują obniżenie wartości działających u nas banków, co sprawi, że zagraniczni inwestorzy łatwiej je przejmą i będą mogli podnieść opłaty, żeby szybciej odnieść zyski.
Trzeba więc zwracać uwagę na to, kto te doniesienia rozpowszechnia. Niektóre z banków mogą być w trudnościach. Mogą być sierotami. To jest niebezpieczeństwo i powinniśmy na taką sytuację "osierocenia" banków przygotować - twierdzi Belka. Proponuje, żeby to polskie firmy spróbowały kupić wystawione na sprzedaż instytucje.