5 milionów pracowników z zagranicy potrzebuje Polska do 2050 roku, by utrzymać swój rozwój gospodarczy - powiedział w RMF FM prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak.
Pracowników brakuje, a Ukraińcy często już wybierają inne kraje niż Polska. Najwięcej migrantów możemy ściągnąć z Azji Centralnej - podkreśla Kaźmierczak.
Azja Centralna to Turkmenistan, Uzbekistan, Kazachstan, Kirgizja, Tadżykistan. Są też emigranci z krajów, które nam się sprawdziły. To są Filipiny - potężny rynek - i Indie - mówi w RFM FM Kaźmierczak.
Zapowiedział także memorandum do rządu w sprawie ściągania do Polski Białorusinów. Moim zdaniem może to dać kilkaset tysięcy ludzi. Białorusini w Unii Europejskiej nie mają tak jak Ukraińcy. Nie ma o nich jeszcze bójki, bo o Ukraińców to już jest bójka - zaznacza.
Kaźmierczak jest jednak zwolennikiem wprowadzenia kwot, czyli ustanawianej co roku maksymalnej liczby migrantów z danego kraju, która może uzyskać w Polsce pozwolenie na pracę.
Rozporządzenie usprawniające sprowadzanie do Polski pracowników nie będzie raczej procedowane - mówił we wtorek w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.
To jest rozporządzenie o charakterze technicznym, na podstawie którego PO próbowała napompować balonik dotyczący kwestii migracyjnych, ale to jest rozporządzenie techniczne. Ono raczej nie będzie procedowane z prostego powodu dlatego, że wokół niego stworzono nieprawdziwe historie, które serwuje Platforma Obywatelska - powiedział.
O dokumencie mówi w nagraniu zamieszczonym w internecie lider PO Donald Tusk ws. "masowej imigracji prowadzonej przez rząd PiS".
Mam tu w ręku rozporządzenie przez nich przygotowane, zgodnie z którym w przyszłym roku chcą rozpatrzyć co najmniej 400 tysięcy wniosków wizowych, głównie w państwach Azji i Afryki, a jeśli damy im całą kadencję, to tych wniosków rozpatrzą grubo ponad milion. To będzie taki prawdziwy milion Kaczyńskiego - mówi Tusk.
Wcześniej o rozporządzeniu poinformował "Dziennik Gazeta Prawna", "rząd odpuszcza prace nad rozporządzeniem MSZ, które miało usprawnić sprowadzanie do Polski pracowników, głównie z Azji". "Formalnie projekt znajduje się w uzgodnieniach od 19 czerwca i, jak słyszymy, na tym etapie prace legislacyjne się zakończą" - pisze "DGP".