W Sejmie ruszyła pierwsza batalia o rządowy program oszczędnościowy. Posłowie pochylili się nad ustawą okołobudżetową - zakłada ona między innymi podwyżkę akcyzy na papierosy i olej napędowy oraz likwidację lokat antybelkowych.
Te cięcia wystarczą, by uchronić nas przed kryzysem, ale tylko na bardzo krótką metę. To, nad czym w tej chwili pracuje sejm, czyli ustawa okołobudżetowa, to pakiet zmian na teraz - będą obowiązywały już od nowego roku.
Chodzi tu o likwidację lokat antybelkowych, zamrożenie pensji urzędników, 20-groszową podwyżkę akcyzy na olej napędowy i na papierosy mniej więcej o 60-80 groszy. To da rządowi czas na przygotowanie podwyżki wieku emerytalnego i składki rentowej dla pracodawców - co zajmie trochę czasu.
Ministrowie będą mogli także ocenić co trzeba zrobić dalej, bo jeżeli sytuacja w europejskiego gospodarce mocniej się pogorszy, to trzeba będzie jeszcze większych cięć. Tak więc teraz zaczęliśmy długi maraton podwyżek podatków i zaciskania pasa. A mety - niestety - nie widać.