Firma NordPass zaprezentowała tradycyjny roczny raport dotyczący najczęściej używanych haseł. Niestety na przestrzeni lat nic się nie zmienia i wciąż ciągi liczb czy znaków są najpopularniejsze wśród internautów. Co ciekawe, w niektórych krajach jako hasła wybiera się nazwy drużyn piłkarskich.

REKLAMA

Skąd w ogóle firma NordPass, która jest twórcą menagera haseł wie, jak zabezpieczamy dostęp do naszych serwisów? "Przeanalizowaliśmy hasła skradzione przez złośliwe oprogramowanie lub ujawnione w wyciekach danych. Listy setek haseł można bez większego problemu znaleźć w dark necie" - czytamy w raporcie. W tym roku firma przeanalizowała bazę danych o pojemności 2,5 TB. Raport został podzielony też na 44 kraje.

Jeżeli chodzi o najpopularniejsze hasła na całym świecie, to wciąż liderem jest ciąg cyfr od 1 do 6. Na drugim miejscu podobny ciąg, ale do 9, na trzecim do 8. Dopiero na czwartym miejscu jest nieśmiertelny "password". Piąte miejsce to "qwerty123".

Jak sytuacja z hasłami wygląda w Polsce? Pierwsze miejsce to "123456", potem "qwerty123", "qwerty1", "zaq12wsx" i "qwerty". Ciekawostka - na piętnastym miejscu jest "Bartek", a na szesnastym "Mateusz".

Wyciągając z raportu jeszcze inne smaczki można dodać, że we Włoszech na szóstym miejscu jest "Juventus", a na dwunastym "alessandro". Z piłką nożną hasła można znaleźć też w Portugalii - 9. Benfica, 11. Sporting, w Hiszpanii - 11. Barcelona, czy w Anglii - 5. Liverpool, a dalej Arsenal i Chelsea. W Stanach Zjednoczonych na pierwszym miejscu jest natomiast "secret".

Dlaczego powinniśmy stosować silne hasła? Wszyscy użytkownicy internetu narażeni są na ataki cyberprzestępców. Zadaniem silnego hasła jest ochrona naszej prywatności oraz dostępu do urządzeń, danych i finansów. Eksperci od cyberbezpieczeństwa często porównują to do zabezpieczania własnego domu. Zawsze wychodząc zamykamy drzwi na klucz, włączamy alarm, a nie zostawiamy wszystko otwarte.

Tworząc silne hasło powinniśmy pamiętać, że powinno ono być inne dla każdego serwisu. Z prostej przyczyny - gdy hasło zostanie wykradzione w jednym miejscu, cyberoszuści od razu będą mieli dostęp do naszych innych kont. Jeżeli nie radzimy sobie z zapamiętywaniem haseł, możemy użyć jednego z managerów haseł albo też wspomóc się fizycznym kluczem zabezpieczającym.

Jak przypomina NASK - hasło nie może zawierać prywatnych informacji o użytkowniku - dat, imion, nazwy firmy czy usługi. Ania123? - to przykład hasła, które można złamać w ciągu kilku sekund. Hasło nie powinno być też łatwe do odgadnięcia dla naszych bliskich i znajomych.

Silne hasło powinno mieć najlepiej od 12 do 14 znaków. Powinno zawierać co najmniej jeden znak z każdej grupy - małą i dużą literę, cyfrę, znak specjalny. Aby łatwiej zapamiętać hasło można w słowach zamieniać "a" na @ albo "S" na $.

Warto też pamiętać o dwuskładnikowym uwierzytelnianiu, czyli potwierdzaniu naszej tożsamości smartfonem albo e-mailem. Na szczęście w wielu serwisach, w tym bankowych, jest to już obowiązkowe.