Ponad 40 tys. osób z całego świata wzięło udział w Tomatinie, tradycyjnej bitwie na pomidory odbywającej się co roku w hiszpańskim miasteczku Bunol. Uczestniczy tego starcia w ciągu godziny obrzucili się 120 tonami warzyw.

REKLAMA

Osoby biorące udział w bitwie wystąpiły w bardzo nietypowych strojach. Większość z nich ubrała gogle do pływania lub okulary przeciwsłoneczne, by chronić oczy przed rozpryskującymi się tonami pomidorów. Zdarzali się też śmiałkowie, którzy pływali w morzu pomidorowej masy z rurką do nurkowania.

Po prawie godzinie bitwie część uczestników warzywnego szaleństwa wskoczyła do miejscowej rzeki, aby zmyć z siebie ślady walki. Inni skorzystali z przenośnych pryszniców rozstawionych w miasteczku.

''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów
''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów
''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów
''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów
''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów
''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów
''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów
''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów
''Tomatina'' co roku przyciąga rzesze fanów

Uliczna bójka przerodziła się w miedzynarodową atrakcję

Korzenie pomidorowej bitwy sięgają roku 1945. Grupa nastolatków wszczęła wtedy bójkę podczas ulicznej parady i zaczęła obrzucać się pomidorami z pobliskiego sklepu.

Mimo początkowego zakazu walk na pomidory wydanego przez lokalne władze, Tomatina z roku na rok zyskiwała coraz większą popularność. W 1957 roku została oficjalnie zatwierdzona i stała się lokalną tradycją. W 2002 roku hiszpańskie Ministerstwo Turystyki uznało Tomatinę za święto o międzynarodowym walorze turystycznym.