O słynnym, XV-wiecznym ołtarzu Adoracji Baranka Mistycznego braci van Eyck znów zrobiło się głośno. Władze Flandrii zapowiedziały kosztowną i gruntowną konserwację dzieła. Równocześnie pojawiła się szansa na odnalezienie jednej z tablic ołtarza, skradzionej w 1934 roku.
Konserwacja ołtarza rozpocznie się 2 października i będzie kosztować 1 milion 200 tysięcy euro. Na ołtarzu pojawił się bowiem żółty nalot, a w dodatku w wielu miejscach odpada farba.
Pracę prawie 200 konserwatorów Belgowie będą mogli oglądać na żywo, dzięki specjalnie zainstalowanej kamerze.
To nie kamera jednak pomoże rozwiązać największą tajemnicę gandawskiego ołtarza, czyli niewyjaśnioną kradzież jednej z 12 tablic ("Sędziowie Sprawiedliwi"), do której doszło w 1934 roku. A hipotez było już dużo. Jedna z wersji mówiła o śmierci złodzieja, który nie zdążył ujawnić, gdzie ukrył dzieło. Kolejna - o kradzieży dokonanej na zlecenie Hitlera.
Okazuje się jednak, że tablica miałaby znajdować się w rękach znanej belgijskiej rodziny, byłego ministra z partii chadeckiej - Augusta De Schryver. Poinformowało o tym niezależnie dwóch anonimowych informatorów. Jeden przedstawił się jako pośrednik i twierdzi, że rodzina w sposób dyskretny chciałaby zwrócić dzieło. Konserwacja ołtarza wydaje się najlepszym do tego momentem.
Ołtarz "Adoracja Mistycznego Baranka" został zamówiony przez zamożnego kupca i finansistę Joosta Vijdta, a wykonali go bracia - Hubert i Jana van Eyck. Został ukończony w 1432 roku. Tematem dzieła jest odkupienie ludzkości przez ofiarę Chrystusa. Ołtarz składa się z 12 tablic w dwóch rzędach, osiem z nich jest malowanych po obu stronach. Przedstawiono na nich łącznie ponad 250 postaci.