Na liście 100 najlepszych hoteli w Wielkiej Brytanii znalazło się... schronisko dla bezdomnych w Glasgow. Stało się to za sprawą ironicznych komentarzy, które pojawiły się w internecie. "Hotel Bellgrove" chwalono za kryształowe żyrandole, jacuzzi, fantastyczną restaurację i serwis.
W rzeczywistości warunki w schronisku są spartańskie, a każdej nocy zatrzymuje się w nim 150 mężczyzn, którzy nie mają pieniędzy na prawdziwy hotel. Większość z nich to alkoholicy.
Chodząc po marmurowych podłogach czułem się jak król - to jeden z komentarzy, które wpłynęły na reputację "hotelu". Inny internauta polecał go "młodym, zakochanym parom, które szukają romantycznego miejsca na weekend".
Każdorazowe tłumaczenie zawiłości tej sytuacji było praktycznie niemożliwe. Dyrekcja schroniska zwróciła się więc do portalu internetowego z prośbą o usunięcie recenzji.