Tradycyjnym okrzykiem "O'zapft is" (napoczęte) nadburmistrz Monachium Dieter Reiter otworzył w południe pierwszą beczkę piwa, inaugurując w ten sposób początek 189. Oktoberfestu. Największy na świecie festiwal piwa na monachijskiej Theresienwiese potrwa do 6 października.

REKLAMA

Organizatorzy festynu szacują, że w tym roku Oktoberfest przyciągnie ok. 6 mln odwiedzających. Liczą jednocześnie, że uda się pobić ustanowiony w 2023 r. rekord liczby gości. Wówczas monachijski festiwal piwa odwiedziło ok. 7,2 mln osób.

Festiwal pod specjalnym nadzorem

Podobnie jak w ubiegłych latach podczas Oktoberfestu będą obowiązywać szeroko zakrojone środki bezpieczeństwa. Po sierpniowym ataku nożownika Państwa Islamskiego bawarska policja zwracała uwagę, że bezpieczeństwo uczestników festiwalu będzie szczególnym priorytetem. Każdego odwiedzającego czeka kontrola przed wejściem. Ponadto obowiązuje zakaz wnoszenia większych toreb i plecaków. Na terenie festiwalu przez cały czas będą obecni funkcjonariusze policji.

Pomimo częściowej legalizacji marihuany w Niemczech jej palenie na piwnych festynach w Bawarii, w tym na Oktoberfeście, pozostaje zabronione.

Drożej za kufel piwa

Mimo że pierwsi goście mogli już wejść na teren festynu w sobotę rano, piwo - zgodnie z tradycją - wydawane jest dopiero po uroczystej inauguracji w południe. Jak co roku Oktoberfest zainaugurował nadburmistrz Dieter Reiter (SPD), otwierając pierwszą beczkę piwa okrzykiem "O'zapft is". Potem wręczył pierwszy kufel premierowi Bawarii Markusowi Soederowi.

Lider CSU skomentował podczas otwarcia festiwalu swoją rezygnację z kandydowania na kanclerza chadecji. Berlin czy Wiesn, Wiesn jest po prostu lepsze - powiedział Soeder.

W tym roku za kufel piwa trzeba będzie zapłacić więcej niż w zeszłym. Cena litra tego napoju, w zależności od namiotu, wyniesie między 13,60 a 15,30 euro. W 2023 r. najdroższy litrowy kufel kosztował 14,90 euro.

Organizatorzy szacują, że podczas tegorocznej edycji Oktoberfestu goście wypiją ok. 7,8 mln litrów piwa. Tradycyjnymi daniami kuchni bawarskiej serwowanymi w namiotach są m. in. pieczona goleń wieprzowa, pieczony kurczak, biała kiełbasa ze słodką musztardą, precle czy szpecle z serem i cebulą.

Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /
Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /
Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /
Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /
Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /
Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /
Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /
Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /
Opis / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI /

Od kilku lat coraz więcej odwiedzających Oktoberfest zakłada tradycyjne bawarskie stroje ludowe. W przypadku kobiet obejmuje on tzw. dirndl, czyli ludową sukienkę bawarską, noszoną z fartuchem i bluzką. Mężczyźni noszą natomiast skórzane spodnie do kolan lub łydek oraz tradycyjną koszulę.

Festiwal organizowany od XIX wieku

Początki monachijskiego Oktoberfestu sięgają XIX wieku. W 1810 r. książę Ludwik I, późniejszy król Bawarii, poślubił księżniczkę Therese vonSachsen-Hildburghausen. Z tej okazji na terenach zielonych poza Monachium zorganizowano pierwszy wielki festiwal, w tym m. in. wyścigi konne. Później teren ten nazwano na cześć księżniczki Therese "Łaką Teresy" (Theresienwiese), gdzie obecnie odbywa się co roku Oktoberfest.

Monachijskie dożynki piwne przyciągają nie tylko gości z Niemiec, ale także z zagranicy. Tegoroczny Oktoberfest potrwa w Monachium do 6 października. Namioty będą otwarte od poniedziałku do piątku w godz. 10-23.30, a w soboty, niedziele i święta - w godz. 9-23.30.