"Jestem Jezusem Chrystusem" - jeden z polskich producentów ogłasza, że przygotowuje grę pod takim tytułem.

REKLAMA

To ma być symulator życia, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Producent zaznacza, że chodzi o możliwie wierne odwzorowanie wydarzeń opisanych w Nowym Testamencie i nie ma mowy o kpinach, które mogłyby obrazić chrześcijan.

Według zapowiedzi, gracz będzie mógł między innymi dokonywać uzdrowień i innych cudów, chodzić po wodzie, weźmie udział w ostatniej wieczerzy. W grze znajdzie się też scena śmierci na krzyżu oraz Zmartwychwstania.

To realistyczny symulator inspirowany historiami z biblijnej księgi Nowego Testamentu. Przenieś się do dawnych czasów i podążaj ścieżką, którą podążał Jezus Chrystus 2000 lat temu - opisują w międzynarodowej zapowiedzi producenci. Gra obejmuje okres od chrztu Jezusa Chrystusa po Zmartwychwstanie - głosi reklama, do której dodano zdanie: Czy kiedyś zastanawialiście się, jak to jest być Nim, jednym z najbardziej wyróżnianych i potężnych osób w historii?

Producent zapowiada, że gra trafi na rynek "wkrótce". Być może ukaże się zatem jeszcze przed świętami. Bez wątpienia ten pomysł wzbudzi wiele kontrowersji.