Wnuk brytyjskiej królowej Elżbiety II książę Harry został wysłany po raz drugi na czteromiesięczna misję do Afganistanu. O jego misji poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony.
27-letni książę Harry, znany w wojsku jako kapitan Wales, przyleciał w nocy do głównej brytyjskiej bazy militarnej Camp Bastion w prowincji Helmand na południu Afganistanu. Tam będzie pilotował śmigłowiec bojowy Apache.
Książę Harry znany jest ze swojego niepokornego charakteru i awanturniczej żyłki. W sierpniu w internecie pojawiły się zdjęcia rozebranego do rosołu księcia baraszkującego z nagą kobietą w pokoju hotelowym w Las Vegas.
Incydent z udziałem wnuka Elżbiety II, trzeciego w sukcesji do tronu, jest uznawany za wielki kłopot dla rodziny królewskiej, tym bardziej że wydarzył się tuż po uznanych za bardzo udane obchodach 60-lecia panowania monarchini.
Już w maju media powołując się na szefa sztabu gen. Davida Richardsa donosiły, że Harry może wrócić do Afganistanu jeszcze przed końcem 2012 roku. W lutym Harry ukończył z odznaczeniem 18-miesięczny kurs w Wielkiej Brytanii i USA zdobywając uprawnienia na pilota śmigłowców bojowych Apache.