Podróżująca dużo po świecie Paris Hilton dwukrotnie pomyśli, zanim ponownie wsiądzie do samolotu. Celebrytka padła ofiarą żartu egipskiego showmana i wzięła udział w zainscenizowanej katastrofie lotniczej.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Dziedziczkę fortuny wkręcił Ramez Galal, gospodarz programu "Ramez in Control". Choć na pokładzie samolotu do Dubaju rozegrały się chwile grozy, po wszystkim Paris zdawała się zachowywać dystans do sytuacji.
Stary, ten prank to zupełnie inny poziom. Widziałam różne wkręty, ale wy wsadziliście mnie do samolotu i omal nie zabiliście! - powiedziała do prankstera Hilton.
(j.)