45 funtów czyli 225 zł za godzinę pracy. To oferta firmy zatrudniającej sprzątaczki w Manchesterze. Płaca jest bardziej niż godziwa, ale trzeba sprostać pewnym mniej godziwym wymaganiom. Panie, które zgodzą się ja wykonać będą musiały robić to zupełnie nago.
Sama umiejętność posługiwania się odkurzaczem nie wystarczy, nie wystarczy też oko eksperta w walce z kurzem. Strój Ewy jest w tym przypadku równie ważny.
Firma, która umieściła ogłoszenie, oferuje usługi dla społeczność naturystów z Manchesteru. Jej rzecznik podkreśla, że nie ma w tym żadnych seksualnych podtekstów. Wierzymy w nieskrepowaną wolność człowieka i nieskazitelną atmosferę pięknie posprzątanego mieszkania - zapewnia.
Jeśli ktoś będzie się upierał przy sprzątaniu w ubraniu, otrzymała nieco więcej niż połowę stawki. Musi też być przygotowany na to, że to właściciele mieszkania mogą być nadzy. Wówczas podlewanie roślin, słanie łóżek czy prasowanie, może okazać się równie niezręczne.
Oferta pracy w Manchesterze skierowana jest wyłącznie do kobiet. Jak twierdzą komentatorzy, właściciele firmy świadczącej usługi mogą znaleźć się w tarapatach, jeśli któryś z panów, gotowych do wykonania takiej pracy, oskarży ją o seksizm. Prawo zabranie dyskryminowania kogokolwiek z uwagi na płeć, bez względu na zaistniałe okoliczności.
(mpw)