Francuska para była zrozpaczona kiedy okazało się, że ich pies zgubił się w Alpach Sabaudzkich. Na szczęście historia skończyła się happy endem. Dwuletni terier sam znalazł drogę do domu i przebiegł 380 kilometrów z Saint-Martin-de-Belleville do Bezouce.
Pablo, un chien de 2ans, s'est gar la semaine dernire sur le lieux de vacances de ses matres en Savoie. Il a au final parcouru 380km entre la Savoie et le Gard pour rentrer chez lui, au grand soulagement de ses matres qui lui ont depuis achet un collier GPS. (@francebleu) pic.twitter.com/BxlVb1qikf
MediavenirGNAugust 27, 2021
Terrier Pablo spędzał wakacje w przyczepie kempingowej ze swoimi właścicielami i zgubił się nocą w drodze powrotnej z Włoch, w Alpach Sabaudzkich. Kiedy nie wrócił do przyczepy, właściciele zaczęli go szukać i na kilka dni pozostali na miejscu licząc, że ich pies w końcu się pojawi.
Gdy powoli tracili nadzieję na jego odnalezienie otrzymali zdjęcie od znajomego, który pilnował ich domu w Bezouce.
Rozpoznałam na nim Pabla i nie mogłam w to uwierzyć, to była chwila absolutnego szczęścia - powiedziała stacji radiowej France Bleu jego właścicielka Katarzyna.
Pies, jej zdaniem, na zdjęciu wyglądał nędznie, ale wrócił do domu żywy.
Lubiącemu otrzymywać prezenty Pablo właściciele podarowali obrożę z wbudowanym chipem GPS, gdyby mu jeszcze kiedykolwiek przyszło do głowy powtórzyć wakacyjną przygodę.