O faux pas popełnionym przez księżną Meghan piszą wszystkie gazety. Wytykają małżonce księcia Harry’ego, że nie odpięła od sukienki… metki.
Oczy gapiów i aparaty fotoreporterów były wymierzone w księżną Meghan, kiedy wraz z mężem wylądowała na wyspie Tonga. Na płycie lotniska księcia i księżną Sussex przywitała księżniczka Angelika Latufuipeka.
Meghan Markle miała na sobie piękną sukienkę w czerwonym kolorze. Kiedy kroczyła po czerwonym dywanie od razu wszyscy wypatrzyli powiewająca u dołu spódnicy metkę.
Przy okazji media zauważają, że ciążowy brzuszek księżnej Meghan wyraźnie się zaokrąglił. Dziecko księżnej Meghan i księcia Harry'ego oczekiwane jest wiosną przyszłego roku.
(j.)