Nieporadny niedźwiadek utknął po jednej stronie drewnianego ogrodzenie, podczas gdy jego mama zdołała już uciec. Maluch, z cały sił, rozpaczliwie próbował do niej dołączyć, ale nie dawał rady. Drewniane ogrodzenie było zbyt wysokie. W pewnym momencie samica wróciła, żeby pomóc niedźwiadkowi. Świadkiem tej sceny była właścicielka posesji w Altadena w Kalifornii.

REKLAMA