Księżna Maxima, małżonka holenderskiego następcy tronu Willema-Alexandra, pływała w kanałach Amsterdamu wraz z około tysiącem Holendrów. W ten sposób zbierała środki na walkę z nieuleczalną na razie chorobą - stwardnieniem zanikowym bocznym.
41-letnia księżna wystąpiła w czarno-czerwonym neoprenowym skafandrze i pomarańczowym czepku kąpielowym. Pokonanie trasy długości 2028 metrów zajęło jej ok. 50 minut. Na mecie czekał na nią mąż i trzy córki.
Na Twitterze pojawiło się mnóstwo komplementów pod adresem Maximy. Wielu internautów zastanawiało się też jednak, czy pływanie w kanałach Amsterdamu to dobry pomysł.
Oficjalnie tamtejsza woda nie nadaje się wprawdzie do kąpieli, ale władze zapewniają, że nie jest niebezpieczna dla zdrowia. Na wszelki wypadek organizatorzy pływania zalecili wszystkim uczestnikom zaszczepienie się przeciw tężcowi i nieotwieranie ust.