Powiedzenie "refleks szachisty", określające flegmatyczność, niemrawość czy gapowatość, zdaje się odchodzić do lamusa, skoro w ciągu sekundy zawodnicy wykonują nawet trzy ruchy. Coraz częściej używa się je w stosunku do osób podejmujących decyzje błyskawicznie.
Mylny jest stereotyp o "refleksie szachisty". Właśnie w takich partiach liczy się koncentracja, szybkość podejmowania decyzji, świeży umysł. Nie jest rzadkością, że zawodnicy wykonują w ciągu sekundy dwa, a nawet trzy ruchy - powiedział Tomasz Sielicki, który od trzech lat jest wiceprezydentem Europejskiej Unii Szachowej oraz członkiem zarządu międzynarodowej federacji (FIDE).
Jakby na potwierdzenie tych słów Jan Krzysztof Duda z Wieliczki oraz Kamil Mitoń z Niepołomic rozegrali wczoraj w Sejmie, podczas obrad Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, mecz z tempem po jednej minucie na zawodnika. Zakończył się on remisem, a każdy z nich wykonał w 60 sekundach ponad sto posunięć. Jak podkreślali posłowie, takiej partii gmach parlamentu jeszcze nie widział.
Obaj zawodnicy grać będą w drużynowych mistrzostwach Europy, które w piątek rozpoczną się w hotelu Novotel Warszawa Centrum. 15-letni Duda w 2008 roku zdobył złoty medal mistrzostw świata do 10 lat, a w następnym srebrny do 12 lat. Z kolei 29-letni Mitoń jest najbardziej utytułowanym juniorem w historii polskich szachów. Jest aktualnym międzynarodowym mistrzem Hiszpanii w szachach szybkich.
Jak zauważyli niektórzy posłowie, obaj urodzili się w Krakowie, a odkrywcą talentu obydwu zawodników jest wybitny instruktor szachowy i sędzia międzynarodowy z Małopolski Andrzej Irlik.
(abs)