Kto z nas jest w stanie policzyć w pamięci, ile wynosi 869 463 853 razy 73? To 63 470 861 269. Zaledwie 20-letni Neelakantha Bhanu Prakash z Indii nie tylko potrafi to obliczyć, ale uzyskanie tego wyniku zajmuje mu zaledwie 26 sekund. Dlatego w Indiach nazywany jest "najszybszym ludzkim kalkulatorem".

Według Księgi Rekordów Limca - odpowiednika Księgi Rekordów Guinnessa w Indiach - Bhanu jest w stanie w pamięci dokonać 12 obliczeń na sekundę. To 10 razy szybciej niż mózg przeciętnej osoby.

Sam Bhanu podkreśla, że jest w stanie dokonywać tak szybkich obliczeń dzięki nieustannym ćwiczeniom i prostym zasadom. Dla przykładu - mnożę 8763 razy osiem. Prawdopodobnie zrobię to tak - najpierw pomnożę 8 000 razy 8. To 64 000. Potem pomnożę 700 razy 8 - to 5 600. Następnie 60 razy 8, co da 480, a w końcu 3 razy 8 - równa się 24. Na końcu dodam to do siebie - tłumaczy Bhanu.  

Metody, których używam, są bardzo podobne do zwykłych metod - tylko je optymalizuję - dodaje. Tak się dzieje, jak się ćwiczy mózg - twierdzi.

W ubiegłym miesiącu Bhanu został pierwszym Azjatą, który zdobył złoty medal na 23. Mistrzostwach świata w liczeniu w pamięci w Londynie. Pokonał 29 rywali z 13 krajów.


Wypadek, który mógł skończyć się tragicznie

Bhanu pokochał matematykę, kiedy był małym chłopcem. Gdy miał 5 lat, potrąciła go ciężarówka. Jechał wtedy na hulajnodze. Spadając, uderzył głową o drogę. Miał złamane kości czaszki. Przeszedł kilka operacji, przez siedem dni był w śpiączce farmakologicznej. Lekarze twierdzili, że chłopiec może być opóźniony umysłowo.

Dziecko spędziło rok przykute do łóżka. W tym czasie chłopiec bardzo dużo grał w szachy i układał puzzle. Jak twierdzi, stąd między innymi wzięło się jego zainteresowanie matematyką. Ten wypadek zmienił moje postrzeganie szczęścia - i właśnie dlatego jestem w tym miejscu, w którym jestem - mówi Bhanu.

Swoje pierwsze matematyczne sukcesy Bhanu zaczął odnosić, gdy miał 7 lat. Od tej pory uczestniczył w różnych zawodach arytmetycznych. Wspomina, że gdy odniósł pierwsze zwycięstwo, jego ojciec się popłakał. Nie chodziło jednak o wygraną, lecz o to, co chłopcu udało się osiągnąć - wbrew wcześniejszym opiniom lekarzy.

Dwa lata temu Bhanu założył organizację, która ma przybliżać matematykę uczniom. 20-latek przekonuje dzieci, że królowa nauk może być fajna.