Brytyjski książę Harry wczoraj wieczorem pojawił się publicznie po raz pierwszy od czasu opublikowania przed blisko dwoma tygodniami jego nagich zdjęć. "W pełni odziany" - jak pisze agencja AP - w szary garnitur członek rodziny królewskiej wystąpił się w Londynie na imprezie charytatywnej na rzecz chorych dzieci.
27-letni książę w żaden sposób nie odniósł się do opublikowania jego nagich zdjęć w towarzystwie niezidentyfikowanej kobiety zrobionych w hotelu w Las Vegas. Wydawał się zrelaksowany, wygłosił przemówienie i porozmawiał z biorącymi udział w uroczystości dziećmi. Nieświadomie wzbudził jednak śmiech uczestników, gdy powiedział, iż nie należy do wstydliwych.
Wcześniej sześcioletni chłopiec chory na białaczkę, który miał rozmawiać z księciem, zapowiedział, iż powie mu: "Cieszę się, że masz na sobie ubranie". W czasie spotkania z Harrym zrezygnował jednak z komentarza.
Zdjęcia księcia Harry'ego rozebranego do rosołu wykonane najprawdopodobniej za pomocą telefonu komórkowego pojawiły się 22 sierpnia w internecie. Większość gazet w Wielkiej Brytanii zdecydowała się ich nie drukować.
Wnuk królowej Elżbiety II dał się już wcześniej poznać jako niepokorny członek rodziny królewskiej. W 2002 roku przyznał się do palenia marihuany i picia alkoholu, gdy był jeszcze niepełnoletni. Trzy lata później trafił na pierwsze strony gazet, gdy na balu przebierańców pojawił się w hitlerowskim mundurze, ze swastyką na ramieniu.