Dobiega końca Miesiąc Świadomości Raka Jelita Grubego. Celem tego miesiąca jest przede wszystkim uświadomienie nam, że wciąż zbyt rzadko myślimy o tej chorobie. W Polsce to jeden z dwóch, trzech najczęstszych nowotworów. Zachorowalność rośnie i rocznie jest to około 20 tys. osób w kraju - co najmniej 12 tys. umiera.
Przy współczesnych możliwościach medycyny śmiertelność powinna być znikoma i zachorowalność też powinna być zdecydowanie mniejsza. Wszelkie zmiany przednowotworowe, czyli polipy jelita grubego, powinny być wcześnie usuwane, żeby nie dopuścić do rozwoju choroby.
Należy wykonywać kolonoskopię - czyli badanie endoskopowe, pozwalające obejrzeć wnętrze jelita. Warto je robić profilaktycznie, a trzeba na pewno, gdy pojawią się dolegliwości. Lepiej też sprawdzić, czy nie ma krwi utajonej w stolcu.
Jakie mogą być objawy raka jelita grubego?
Po pierwsze PESEL - to najważniejszy objaw, który powinien zwrócić uwagę. Osoby powyżej 45. roku życia - a już na pewno po pięćdziesiątce - zdecydowanie powinny wykonać kolonoskopię. Nawet jak nie ma żadnych objawów. Szczególnie szybko trzeba zgłosić się do specjalisty, gdy dochodzi do zmiany rytmu wypróżnień. Ktoś nagle wypróżnia się dużo częściej niż zwykle albo dużo rzadziej. Dodatkowo, gdy mamy bóle brzucha albo krwawienie lub niepokojącą wydzielinę - to są sytuacje, które powinny nas zaalarmować. Ważnym sygnałem jest też osłabienie czy utrata masy ciała - mówi dla portalu Twoje Zdrowie RMF24 prof. Michał Nowakowski, kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej w 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Krakowie.
Kluczowa - jak zwykle - jest też profilaktyka, która w przypadku raka jelita grubego oznacza zdrowe życie, czyli dużo ruchu i odpowiedni sposób odżywiania.
Wszyscy mamy tendencję - w natłoku spraw - do odkładania kolonoskopii. Może w przyszłym tygodniu albo w przyszłym roku, bo dziś jest coś ważniejszego. Tymczasem mało jest rzeczy ważniejszych niż zdrowie - przypomina prof. Michał Nowakowski.
Kolonoskopia pozwala wcześniej wykryć raka - co może uchronić przed: operacją, stomią czy chemioterapią i radioterapią. To idealny sposób, żeby zapobiec powstaniu nowotworu albo zdiagnozować na takim etapie, że można wyleczyć całkowicie małoinwazyjnymi technikami.
Rak jelita grubego jest na tyle wdzięczną do leczenia chorobą, że nawet w przypadku bardzo zaawansowanych nowotworów, nawet gdy są już przerzuty - mamy możliwości leczenia pacjentów. Dlatego chyba czas, żebyśmy się przestali go bać i przestali wstydzić, a zaczęli go szukać i zaczęli się leczyć - przypomina chirurg ze Szpitala Wojskowego w Krakowie.