Osoby mające problemy z nerkami są nawet trzykrotnie bardziej narażone na śmierci w przypadku zakażenia SARS-CoV-2 – uważają naukowcy. Wśród chorób współistniejących, które zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem, na czele listy znajduje się przewlekła choroba nerek. „Badajmy się i nie bagatelizujmy problemu, prewencja oraz wcześniejsza diagnoza pozwoli ocalić życie nawet 80 tys. polskich pacjentów rocznie” – twierdzą eksperci z Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego.
11 chorób przewlekłych wzięli pod uwagę, naukowcy z Penn State College of Medicine, które mogły mieć znaczenie dla przebiegu zakażenia koronawirusem i ryzyka śmierci z powodu Covid-19. Na ich liście znalazły się między innymi choroby układu krążenia, nadciśnienie, cukrzyca, nowotwory, przewlekła choroba nerek, przewlekłą obturacyjna choroba płuc, zastoinowa niewydolność serca, astma, przewlekła choroba wątroby, czy AIDS.
Okazało się, że największe ryzyko towarzyszy przewlekłej chorobie nerek. Ryzyko śmierci w przypadku Covid-19, w porównaniu do pacjentów bez chorób współistniejących, rośnie tu trzykrotnie. Dwukrotny wzrost ryzyka wykazano w przypadku osób cierpiących na choroby układu krążenia, w tym nadciśnienie. Ryzyko rośnie o połowę w przypadku pacjentów z cukrzycą i chorobami nowotworowymi.
Nerki mogą szwankować w różny sposób, ale najczęstsza jest tak zwana przewlekła choroba nerek (PChN). Zdaniem ekspertów Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego choruje na nią prawdopodobnie nawet kilkanaście procent społeczeństwa. Schorzenie to rozwija się najczęściej wtórnie do różnych innych, głównie ogólnoustrojowych, chorób.
Wśród innych schorzeń nerek wymienia się między innymi choroby kłębuszków nerkowych. Są one uważane za jedno z najcięższych schorzeń, ponieważ wiele z nich prowadzi do niewydolności nerek.
Jeszcze schorzeniami nefrologicznymi są choroby w śródmiąższu nerki, rozwijające się najczęściej wskutek powtarzających się zakażeń dróg moczowych. Wyróżniamy także choroby naczyń nerkowych, powstających głównie z powodu zaawansowanej miażdżycy, a czasem także innych chorób ogólnoustrojowych.
Eksperci Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego podkreślają kluczowe dla rokowań chorych znaczenie wczesnej diagnostyki chorób nerek.
Niestety, zdaniem ekspertów pandemia COVID-19 istotnie wpłynęła na zwiększenie skali występowania i stopnia zaawansowania schorzeń cywilizacyjnych, w tym chorób nerek oraz ich powikłań. Z ich obserwacji wynika, że pacjenci dotknięci chorobami w dobie pandemii często się izolują, nie podejmując diagnostyki i terapii schorzeń. Teleporady, choć pomocne w praktyce klinicznej jako doraźna forma konsultacji, nie zastąpią wizyt stacjonarnych.
Według danych przytaczanych przez ekspertów PTN w populacji ogólnej śmiertelność z powodu powikłań infekcji SARS-CoV-2 waha się na poziomie 2-3 proc., a w przypadku schorzeń cywilizacyjnych sięga 15 proc. Wśród pacjentów, którzy są poddani przewlekłej dializoterapii, odsetek śmiertelności przy zakażeniu SARS-CoV-2 wynosi nawet 30 proc.
Szansę na skuteczne ograniczenie dramatycznych skutków powikłań schorzeń cywilizacyjnych daje wczesna diagnostyka. W przypadku przewlekłej choroby nerek opiera się ona na prostych badaniach okresowych.
Zdaniem eksperta regularne badania kontrolne są szczególnie istotne w grupach ryzyka zachorowania na przewlekłą chorobę nerek. Rozwojowi PChN mogą sprzyjać: cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, otyłość, choroby autoimmunologiczne, nowotwory. Czynnikiem ryzyka są także: obciążony przewlekłą chorobą nerek wywiad rodzinny, niska urodzeniowa masa ciała oraz przyjmowanie leków o działaniu nefrotoksycznym. Zagrożenie rozwojem przewlekłej choroby nerek rośnie też wraz z wiekiem.
Niepokoić powinna każda ilość białka w moczu, szczególnie u osoby młodej, u której nie znajduje się innej przyczyny obecności białka. Sygnałem alarmowym jest także stan utrzymującej się erytrocyturii - po wykluczeniu przyczyn urologicznych jest on wskazaniem do natychmiastowego podjęcia działań przez nefrologa. Nie mniej istotne jest nadciśnienie tętnicze przebiegające ze zmianami w analizie moczu.
Eksperci Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego potwierdzają: infekcja COVID może powodować uszkodzenie funkcji nerek.
COVID-19 może powodować uszkodzenia nerek pod postacią ostrego uszkodzenia nerek, prowadzącego do ostrej niewydolności nerek. Z grupy pacjentów przebywających na OIOMie, zaintubowanych w przebiegu COVID-19, nawet 30 proc. wymaga leczenia nerkozastępczego.
Nawet u 70 proc. pacjentów w lżejszych stanach, hospitalizowanych z powodu infekcji COVID-19, w analizie moczu stwierdza się białkomocz, mikroalbuminurię czy erytrocyturię. Są to zmiany świadczące o uszkodzeniu nerek, którego następstw na przyszłość lekarze nie są w stanie jednoznacznie określić. Jak podkreślają na razie jest za wcześnie, by powiedzieć, jak daleko COVID-19 będzie wpływał na zwiększoną liczbę pacjentów z przewlekłą chorobą nerek. Według najnowszych badań jest to na pewno niewykluczone, a wręcz bardzo prawdopodobne.