Rosjanie zaatakowali Charków z powietrza, najprawdopodobniej bombami korygowanymi. Zginęła co najmniej jedna osoba – poinformował w piątek mer tego położonego na wschodzie Ukrainy miasta Ihor Terechow.

Do rosyjskiego ataku doszło dzisiaj (3 maja) po południu. 

"Zaatakowano centrum Charkowa, kilka budynków zostało zniszczonych, pod gruzami znajdują się ludzie. Trwa operacja poszukiwawczo-ratunkowa" – napisał mer Charkowa w Telegramie. Igor Terechow przekazał też, że wstępnie wiadomo o jednej ofierze śmiertelnej i jednej osobie rannej. 

Wcześniej szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow poinformował, że w rosyjskim ataku na miasto najprawdopodobniej użyto lotniczych bomb korygowanych. "Zapalił się dom prywatny. Sprawdzamy informację na temat poszkodowanych" 

O rosyjskim ataku poinformowała też Ukraińska Prawda. 

Sikorski rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem

Jak przekazał w piątek na platformie X resort spraw zagranicznych - szef MSZ Radosław Sikorski rozmawiał 2 maja przez telefon ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytrem Kułebą m.in. o współpracy w zakresie wzmocnienia obrony powietrznej Ukrainy, wsparciu akcesji Ukrainy do UE i ukraińskiej "formuły pokojowej" .

O rozmowie poinformowała też strona ukraińska. 

„Podczas naszej rozmowy z Radosławem Sikorskim odnotowaliśmy pozytywną dynamikę w ukraińsko-polskich relacjach dwustronnych" - podkreślił Kułeba, cytowany przez służby prasowe ukraińskiego MSZ. 

"Omówiliśmy wzmocnienie ukraińskiej obrony powietrznej, drogę Ukrainy do UE oraz plan pokojowy (Formułę Pokoju) prezydenta Zełenskiego" – oświadczył Kułeba.

Plan pokojowy ogłoszony przez prezydenta Ukrainy Wołodomyra Zełenskiego w listopadzie 2022 r. obejmuje 10 punktów, dotyczących przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy, wycofania wojsk rosyjskich, ochrony dostaw żywności i energii, bezpieczeństwa nuklearnego oraz uwolnienia wszystkich jeńców.