"Czas pandemii to czas na walkę z wirusem, a nie czas na walczenie z kobietami; nie pozwolimy odebrać kobietom ich praw, nie pozwolimy zaostrzyć ustawy dotyczącej aborcji" - oświadczyła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO).

Posłowie mają się zająć obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - "Zatrzymaj aborcję", który zakłada zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Projekt, pod którym podpisało się ponad 830 tys. obywateli, został złożony w Sejmie jesienią 2017 roku.

Pandemia to jest czas, kiedy musimy walczyć wirusem, kiedy musimy działać wspólnie; to nie jest czas na ograniczanie demokracji, to nie jest czas na odbieranie kobietom ich praw - oświadczyła Kidawa-Błońska na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak zaznaczyła, "to prawda, że to jest projekt obywatelski, ale leży w Sejmie już bardzo długo i nieprzypadkowo będzie dzisiaj procedowany w Sejmie". Nie było, nie ma i nie będzie naszej zgody na zaostrzenie ustawy dotyczącej aborcji. Nie pozwolimy ograniczać praw kobiet - zadeklarowała wicemarszałek Sejmu.

Według niej procedowanie w obecnym czasie tego projektu to temat zastępczy. Jak podkreśliła, obecnie w dobie epidemii koronawirusa trzeba "rozmawiać o pomocy dla szpitali, dla DPS-ów, domów dziecka; tam są wielkie zaniedbania i rząd do tego się nie przygotował".

Zaznaczyła, że ciągle nie ma też "pełnej informacji o tym, co dzieje się w ochronie zdrowia i dlaczego najwięcej zachorowań jest wśród pracowników służby zdrowia". Mówiliśmy o konieczności testowania przynajmniej raz w tygodniu pracowników ochrony zdrowia (pod kątem zakażenia koronawirusem). Okazuje się, że to jest konieczne a ciągle to się nie dzieje, ciągłe zajmujemy się innymi tematami - powiedziała Kidawa-Błońska.

To, że nie możemy teraz wyjść na ulice, nie znaczy, że będziemy milczeć, będziemy głośno mówić o tym, że łamane są prawa kobiet, ale także ograniczane są prawa obywateli. Czas pandemii to czas na walkę z wirusem a nie czas na walczenie z kobietami. Nie pozwolimy odebrać kobietom ich praw, nie pozwolimy zaostrzyć tej ustawy - oświadczyła kandydatka KO na prezydenta.