Horrendalne premie dla niegdyś wicemarszałka Tuska, skandaliczne żądania szefa Amber Gold i krótsze wakacje nauczycieli - to niektóre tematy środowych wydań dzienników. W RMF24 prezentujemy przegląd porannej prasy.

Tusk wziął 180 tys. złotych nagród - oburza się "Fakt" i precyzuje, że taką kwotę Donald Tusk zgarnął przez cztery lata jako wicemarszałek. Tę funkcję pełnił w latach 2002-2005. Wówczas co roku dostawał z kasy parlamentu po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Gazeta przy okazji przypomina, że premier niedawno skrytykował premie, jakie przyznało sobie sześcioosobowe Prezydium Sejmu.

Ceny chleba idą w górę

Tabloid rozpisuje się także szeroko o drożejącym pieczywie. Mąka zdrożała o 40 groszy, ceny chleba poszły w górę o pięć procent, a to nie koniec podwyżek - alarmuje gazeta. W górę idą też inne produkty żywnościowe, opłaty za prąd, śmieci czy wodę.

Żądania Marcina P.

Gazeta pisze także o żądaniach szefa Amber Gold, który domaga się 400 tysięcy złotych. Chodzi o zaległe pensje za szefowanie w parabanku. Chce także zapłaty ekwiwalentu za urlop. "To szczyt bezczelności" - komentuje "Fakt".

Karta nauczyciela do zmiany

O karcie nauczyciela do zmiany pisze "Gazeta Wyborcza". Dziennik przypomina, że Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosi w czwartek, że chce zabrać nauczycielom tydzień wakacji. Nauczyciel, który zechce wyjechać na narty po świętach, będzie musiał wziąć urlop. Straci tym samym dni wolne z wakacji letnich. Więcej na ten temat, już w środowym wydaniu gazety. 

W najbliższych latach 700 tys. z prawie 2,3 mln gospodarstw rolnych może upaść - donosi "Gazeta Polska Codziennie". Gwoździem do ich trumny będą podatek dochodowy oraz wyższe składki na ubezpieczenie. Przybędzie wtedy w Polsce milion bezrobotnych. Dr Barbara Fedyszak-Radziejowska ocenia w rozmowie z gazetą: Przy takim bezrobociu jakie mamy dziś, gospodarka nie będzie w stanie wchłonąć nowych pracowników.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Rodziny smoleńskie chcą pozwać National Geographic?

"Gazeta Polska Codziennie" wraca do sprawy filmu "Śmierć prezydenta". Publikuje komentarze rodzin smoleńskich, które za jego opublikowanie chcą pozwać National Geographic. Pełnomocnik kilku z nich, mecenas Rafał Rogalski mówi dziennikowi: "Ten film to goebbelsowska propaganda i przedstawiciele rodzin smoleńskich muszą rozważyć podjęcie kroków prawnych."