"To wyolbrzymienie wpisuje się w pewien stereotyp. Instytucjom państwowym nie dodaje to żadnej powagi" - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 prof. Rafał Chwedoruk, pytany o zawiadomienie w sprawie zamachu stanu złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. "Doniesienia o zamachu stanu są elementem kampanii wyborczej i tarć w samym PiS-ie" - dodał gość Piotra Salaka.

Na początku Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24 Piotr Salak poprosił swojego gościa o skomentowanie słów prezesa Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że władza w Polsce przeprowadziła zamach stanu. Jak należy traktować tę wypowiedź?

W perspektywie krótkoterminowej jest to bardziej zabawne niż niebezpieczne. Groteskę pogłębia to, że prawica i jej politycy przez ostatnie 30 lat postrzegani są jako ludzie z trochę mniejszym dystansem wobec tego co się dzieje, czasem nazbyt serio traktujący drobne epizody życia społecznego - odpowiedział prof. Rafał Chwedoruk.

To wyolbrzymienie wpisuje się w pewien stereotyp. Instytucjom państwowym nie dodaje to żadnej powagi - dodał politolog. Doniesienia o zamachu stanu są elementem kampanii wyborczej i tarć w samym PiS-ie, gdzie wciąż nie został ustalony układ sił po utracie władzy w tej formacji - podkreślił.

Prowadzący rozmowę dopytywał, czy taka ostra narracja będzie dominować ze strony opozycji w trwającej kampanii wyborczej.

Pogłębianie narracji o zamachu stanu nie byłoby na rękę. Żeby wygrać w II turze, kandydat PiS Karol Nawrocki musi liczyć na poparcie Konfederacji, a ich wyborcami są młodzi ludzie i nie sądzę, żeby patetyczna frazeologia była argumentem do nich łatwo docierającym - stwierdził prof. Rafał Chwedoruk.

Karol Nawrocki realizuje ambicje PiS?

W Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 pojawiło się też pytanie, czy Karol Nawrocki realizuje ambicje Prawa i Sprawiedliwości i czy Jarosław Kaczyński jest zadowolony z tej kandydatury.

Prawo i Sprawiedliwość przeżywa chyba największy kryzys w swojej historii. Jego faza apogeum już chyba minęła. Prawo i Sprawiedliwość ocaliło swoje istnienie, ale partia ta raczej nie ma żadnych szans na zwycięstwo w wyborach prezydenckich i była tego świadoma. Gdyby było inaczej, to zapewne ktoś inny kandydowałby z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w tych wyborach. Jak na razie ów kandydat nie zbliża się w sposób trwały do poziomu poparcia Prawa i Sprawiedliwości jako partii notowanej w sondażach - mówił gość Piotra Salaka.

Koniec politycznej atrakcyjności Szymona Hołowni?

Piotr Salak pytał też prof. Rafała Chwedoruka o spadającą popularność Szymona Hołowni. Według gościa internetowego Radia RMF24 potencjalne miejsce lidera Polski 2050 w nadchodzących wyborach prezydenckich może okazać się kluczowe dla oceny jego dalszej roli na polskiej scenie politycznej.

Jeśli Szymon Hołownia nie zajmie trzeciego miejsca, jeśli jego wynik w procentach nie będzie dwucyfrowy, to ów polityk stanie się polityczną drugą ligą i będzie skazany na to, żeby powtórzyć drogę Nowoczesnej Ryszarda Petru i innych polityków. Zostanie prostu drugoplanowym satelitą Platformy Obywatelskiej - stwierdził politolog.

Czy będzie to koniec Trzeciej Drogi? Tak, myślę, że to ostatecznie pokaże, że ta formuła wyczerpała się - odparł gość Piotra Salaka.

Prof. Chewdoruk komentował też próby zdobycia elektoratu prawicowego przez Rafała Trzaskowskiego. Według niego kandydat Koalicji Obywatelskiej może napotykać na trudności, musi balansować między liberalnymi postulatami a koniecznością niealienowania prawicowych wyborców.

Zdaniem politologa perspektywy dla obecnej koalicji rządzącej są niepewne, zwłaszcza w kontekście potencjalnych przetasowań po wyborach prezydenckich, a Prawo i Sprawiedliwość może szukać nowych sojuszników.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: