"Ja już dawno byłem za tym, żeby ten samorząd odpartyjnić i bardzo się cieszę, że jednak nasi mieszkańcy poszli tą drogą" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Łukasz Filipowicz. Nowy burmistrz Zakopanego podkreślił, że jest otwarty na współpracę z każdym, niezależnie z jakiej jest partii i jakie ma poglądy polityczne.
Nowym burmistrzem Zakopanego został niezależny Łukasz Filipowicz (KWW Przyjazne Zakopane). Jak wynika z oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej, w II turze wyborów samorządowych uzyskał 63,16 proc. głosów i pokonał kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości, dotychczasową wiceburmistrz Zakopanego Agnieszkę Nowak-Gąsienicę, na którą głosowało 36,84 proc. wyborców.
Nowy burmistrz stolicy polskich Tatr, który był gościem Roberta Mazurka w Porannej rozmowie w RMF FM, pytany był m.in. o przyszłość "Sylwestra Marzeń".
Nie ma obecnego burmistrza, nie ma pana Jacka Kurskiego, więc również Sylwestra Marzeń nie będzie - powiedział, dodając, że "sylwester powinien być, ale na zupełnie inną skalę". Powinna to być impreza miejska, promująca nasze lokalne wartości i talenty. Mamy mnóstwo utalentowanych, fajnych zespołów i artystów na naszym terenie, więc myślę, że ten kierunek będzie dużo lepszy - podkreślił.
Robert Mazurek zauważył, że w mediach króluje narracja, iż "Prawo i Sprawiedliwość przegrało w Zakopanem", a kilka partii zdążyło już podpiąć się pod ten sukces. Czyim człowiekiem jest Łukasz Filipowicz?
Zdecydowanie chciałbym uciąć te wszystkie spekulacje. Ja rozumiem, że sukces ma wielu ojców (...), natomiast ważne jest, by wybrzmiało, że w pierwszej turze z wyborów odpadła Koalicja Obywatelska, a w drugiej turze Prawo i Sprawiedliwość. My wygraliśmy jako komitet niezależny - odparł gość Porannej rozmowy w RMF FM.