Tegoroczne Święta Wielkanocne będą obchodzone w cieniu islamskiego terroru, który tym razem uderzył w stolicę Belgii, będącą także stolicą Unii Europejskiej i siedzibą kwatery głównej NATO. Nie ma co się łudzić, ale akty przemocy wcześniej czy później dotrą też na Wisłę i Odrę. Okazją mogą stać się szczyt NATO w Warszawie i Światowe Dni Młodzieży. Zwłaszcza to drugie wydarzenie, na które ma ściągnąć dwa miliony młodych ludzi z całego świata wydaje się być szczególnie zagrożone.
Dlatego też w Polsce, która targana jest mocnymi konfliktami wewnętrznymi, potrzebne jest wyhamowanie sporów. W dawnych wiekach, aby powstrzymać walki feudałów, w czasie których ginęli głównie bezbronni i niewinni ludzie, wprowadzano zasadę "Treuga Dei", czyli "Rozejm Boży", który obowiązywał w dni świąteczne oraz w okresie Adwentu i Wielkiego Postu. Przekładając tę zasadę na współczesną epokę chciałoby się marzyć, aby w najbliższym czasie (czyli do końca lipca br.), w którym trzeba będzie podjąć się bardzo wielu wyzwań, taki rozejm nastąpił.
Nie jestem politykiem i nie mam żadnej konkretnej recepty, ale chętnie włączyłbym się do tej czy innej inicjatywy społecznej, która przyczyniłaby się do "wylania oliwy na wzburzone morze". Byłoby to z pożytkiem tak dla osób, które przyjadą w lipcu br. do Polski, jak i dla nas wszystkich. Oczywiście podziały polityczne nie zniknął, ale może nie będą one przysłowiowym kijem w szprychy w czasie przygotowań do ważnych wydarzeń. Może ktoś ma jakiś pomysł? Chętnie się z nim zapoznam.
Dziś Wielki Czwartek, początek Triduum Paschalnego, które doprowadzi nas do Wielkiej Niedzieli, czyli Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego. Wszystkim Czytelnikom i Internautom oraz ich Rodzinom, niezależnie od światopoglądów i przekonań politycznych, życzę radości i pokoju w czasie Świąt Wielkanocnych. Wspierajmy się wzajemnie w działaniach dla dobra wspólnej Ojczyzny! Pokój z Wami! Wesołego Alleluja!